WSTĘP
Fotografia krajobrazowa to bardzo szeroka dziedzina, w której zastosowanie mają przeróżne instrumenty optyczne tak jak różne są spojrzenia na samą scenę. Jedni fotografowie dążą do tego, by zawrzeć w kadrze jak najwięcej detali z danego pleneru, od swoich stóp po najodleglejsze plany, inni będą szukać wycinków rzeczywistości czy odległych detali. Obiektyw Irix 21,mm zalicza się do instrumentów ultra szerokokątnych z polem widzenia 89,7 stopnia, ale pozwala unikać przesadnych zniekształceń jak niepożądanych elementów kadrze takich jak własne buty na pierwszym planie. Ogniskowa 21 mm to także świetna ogniskowa do astro krajobrazu, dzięki której będziemy w stanie ująć sporo pierwszego planu, ale też znaczny obszar Drogi mlecznej, na tyle obszerny, by ująć jej ogrom, ale bez utraty szczegółów co może mieć miejsce w przypadku obiektywów ultra szerokokątnych. Zapraszam więc do mojej subiektywnej recenzji obiektywu używanego rodzimych niższych Bieszczadach jak i najwyższych górach świata.
Irix 21 mm F/1.4 Payu Camp Karakorum
SPECYFIKACJA
Aspektem na, który trzeba zwrócić uwagę wybierając obiektyw do fotografii krajobrazowej, są jego cechy fizyczne, sprzęt będzie narażony na różne warunki atmosferyczne takie jak wilgoć czy zapylenie. W moim jak mniemam na odosobnionym przypadku także na możliwości wykorzystania optyki do fotografii także nocą gdy liczy się każdy foton czy ostrość przy otwartej przysłonie.
Parametry fizyczne:
- Przysłona f/1.4
- Pole widzenia 89.7 °
- Wysoka rozdzielczość optyczna
- Znikome zniekształcenia optyczne na poziomie poniżej 2%
- Wewnętrzne ostrzenie
- Uszczelnienia
- Sterowanie przysłoną z poziomu aparatu
- Potwierdzenie ostrości w aparacie
- Zgodność z trybami półautomatycznymi
- Dane EXIF
- Funkcja blokady ostrości „Focus Lock”
- Szeroki 140 zakres obrotu pierścienia ostrości
- Wzmocniona konstrukcja wewnętrzna
- Mocowanie: Nikon F, Canon EF, Pentax K
Parametry fizyczne wydają się obiecujące a niektóre z nich wręcz unikalne, przyjrzyjmy się zatem, jak przenosi się to na użytkowanie i efekty pracy fotografa krajobrazowego. Pierwsza rzecz, na jaką należy zwrócić uwagę to kąt widzenia, mogłoby się bowiem wydawać, że różnica między typowym obiektywem o ogniskowej 24 mm czy tym bardziej 28 mm uznawanymi za szerokokątne dla sensorów pełnoklatkowych a Irixem 21 mm określanym już jako UWA jest znikoma. Nic bardziej mylnego, bowiem przy obiektywach szerokokątnych różnica trzech milimetrów w ogniskowej jest zauważalna. Fotografując krajobraz, nie zawsze możemy się cofnąć, by zmieścić wszystkie interesujące nas obiekty w kadrze, groziłoby to bowiem upadkiem z wychodni skalnej, czy utratą wybranej przez nas perspektywy. Z drugiej zaś strony w wielu przypadkach jeszcze szersze ogniskowe takie jak 15 czy 16 mm czasami powodują, przeładowanie kadru obiektami niepożądanymi, co utrudnia podkreślenie, lub też zmusza do wprowadzenia przerysowań.
Porównanie ogniskowych od 16 do 28 mm.
Jak widać na powyższym przykładzie ogniskowa 21 mm, pozwoliłaby zachować szerokie pole, ale jednocześnie wyeksponować kluczowe elementy jak wysokie szczyty czy bryły lodu.
Druga cecha fizyczna, o jakiej warto wspomnieć to bardzo dobra korekcja zniekształceń optycznych, która w moim przypadku nie zawsze jest kluczowa. Fotografując górskie szczyty, nie bylibyśmy w stanie stwierdzić , że są zniekształcone, o ile nie użyjemy obiektywu typu fish eye. Jednak gdy fotografujemy linię brzegu, czy budynki w krajobrazie zniekształcenia mogą być już problemem. Świadomość, że rzutujemy na matrycę to, co widzimy, jest jednak satysfakcjonująca w każdym rodzaju pleneru.
Wewnętrzne ostrzenie to kolejna cecha, na którą warto zwrócić uwagę. Dzięki temu przednia soczewka się nie porusza i konstrukcja obiektywu jest zwarta. Cecha ta ma szczególne znaczenie przy używaniu filtrów z uwagi na budowę IRIX 21 nie posiada gwintu filtrowego, co nie wyklucza zastosowanie jakiegoś holdera do obiektywów bez gwintu. W takim przypadku będziemy mieli pewność przy zmianie odległości ostrzenia soczewka nie będzie kolidowała z filtrem w holderze. Nie zmieniają się zewnętrzne wymiary obiektywu o wszystko odbywa się w środku dzięki temu obiektyw może też być solidnie uszczelniony. Uszczelnienia natomiast są bardzo ważnym parametrem obiektywu w fotografii krajobrazowej i nie tylko. Warto podkreślić, że nie tylko śnieg czy deszcz jest zagrożeniem dla naszego obiektywu. Osobiście doświadczyłem tego, jak destrukcyjny dla nieuszczelnionego obiektywu jest piasek dla plaży. Jeśli nawet nie lubimy moknąć w deszczu na szczycie góry i preferujemy plener na pustyni lub pod palmą na piaszczystej plaży to uszczelnienia też doceniamy. Osobiście używałem obiektywu Irix 21 mm w skrajnie różnych warunkach od chłodnej nocy ze sporą kondensacją pary wodnej, przez wilgotne otoczenie lodowca po wysoce zapylone pustynne plenery. W każdej z wymienionych scenerii instrument radził sobie wyśmienicie, co wzbudza moje zaufanie do jakości uszczelnień.
Pustynia Katpana Prowincja Gilgit-Baltistan w Pakistanie.
Sterowanie przysłoną i potwierdzenie ostrości w aparacie rozpatrywałbym razem, gdyż są to funkcje ułatwiające pracę obiektywem manualnym, i przyśpieszające sam proces wykonywania zdjęcia. Dla mnie nie są to sprawy kluczowe przy moim workflow, ale zdaję sobie sprawę z ich przydatności i wielu użytkowników będzie nich korzystać. Osobiście przy krajobrazie a tym bardziej astro fotografii używam trybu M, ale wielu fotografów szczególnie doceni fakt, iż obiektyw obsługuje tryby półautomatyczne. Przykładowo przy małej przy małej ilości światła nie musimy pamiętać o tym, by otwierać przysłonę.
Dane EXIF obiektywu zapisywane w aparacie, dostępne w Irixie 21 mm przydają się nie tylko do tego, by pochwalić się kolegom ;-), ale ułatwiają na przykład odszukanie konkretnego zdjęcia po jego metadanych w Adobe Lightroom. Gdy doczekamy się profilu obiektywu w ACR usprawnią też korzystanie z korekty optyki.
Centrum galaktyki nad Bieszczadami, Irix 21 mm.
Zakres obrotu pierścienia ostrości jest funkcją bardzo ważną wszędzie tam, gdzie liczy się precyzja. Wydawałoby się, że dzisiaj obiektyw z autofokusem, jednak w wielu sytuacjach, jest on bezużyteczny, a koronnym przykładem może być tu astrofotografia.
Z jednej strony mamy bardzo mało światła, obiekty, na które trzeba wyostrzyć, mają często rozmiary kilku pikseli, a trzeba to zrobić z ogromną precyzją. Obiektywy z autofokusem mają zwykle zbyt mały zakres obrotu pierścienia ostrości, z czego jeszcze większy zakres ruchu przypisany jest do ostrzenia na najbliższym dystansie. Topowe obiektywy z autofokusem, nie są też niestety wolne od luzów pierścienia więc nawet z maską bahtinowa ostrzenie na gwiazdy bywa udręką. I tu cały na biało wchodzi Irix 21 mm z zakresem obrotu pierścienia ostrości aż 140 stopni. Użycie maski bahtinowa przy tak precyzyjnym strojeniu gwarantuje szybkie i bezproblemowe wyostrzenie czy to na gwiazdy, czy w razie potrzeby także na pierwszy plan.
Gdy fotografuję krajobraz czy astro krajobraz często szukam idealnej perspektywy, stabilnego gruntu wielokrotnie przestawiając statyw, w razie konieczności zdejmuję też aparat z astro trackera, by sprawdzić jego ustawienia i skorygować wyrównanie z osią obrotu ziemi. W takich przypadkach nietrudno o przypadkowe dotknięcie pierścienia ostrości obiektywu a jeśli stanie się to nieświadomie, to możemy stracić cenne ujęcia lub czas nim zorientujemy się w sytuacji. Radziłem sobie z tym problemem blokując pierścień ostrości taśmą izolacyjna do czasu aż Irix wyszedł naprzeciw potrzebom fotografów i wprowadził blokadę pierścienia ostrości. Funkcja ta przydaje się nie tylko przy astro krajobrazie, ale także przy normalnych plenerach i fotografowaniu z ręki, gdy szukając idealnej perspektywy, nie musimy co chwilę dokonywać korekty ostrości i zwracać szczególnej uwagi na to, w jaki sposób trzymamy aparat obiektyw.
Karakorum, droga do Base Camp K2 głazy na lodowcu Baltoro, Irix 21 mm.
Fotograf krajobrazu, a zwłaszcza fotograf górski, naraża swój sprzęt na uszkodzenia mechaniczne wynikające po prostu z używania go w trudnym otoczeniu. Nie mam tu na myśli niedbalstwo, czy tym bardziej celowe działania destrukcyjne a po prostu fakt przebywania i przemieszczania się w trudnym terenie. Osypujące się pod nogami, kamienie, śliski stok, wymiana optyki w niewygodnej pozycji na skalnej wychodni czy nawet przy barierce tarasu widokowego w mieście naraża nas na nieprzewidziane zdarzenia sprzętu fotograficznego z przeszkodami. Możemy stracić równowagę na śliskiej ścieżce, mając nawet sprzęt w plecaku i potykając się narazić go na kontakt z podłożem. Obiektyw fotograficzny to nie młotek i nie służy do rozbijania kamieni, ale warto by był odporny na nieprzewidziane zdarzenia losowe. Wyobraźmy sobie sytuację, gdy jesteśmy na wymarzonej wyprawie w głuszy i tracimy obiektyw, którego nie jesteśmy w stanie zastąpić, boli sam fakt zniszczenia sprzętu a jeszcze bardziej utraty potencjalnych kadrów. Na szczęście w przypadku obiektywu IRIX 21 mm f 1,4 producent zadbał o wzmocnienie konstrukcji wewnętrznej. Nie wiem, w jakim stopniu przekłada się to na wagę obiektywu, ale osobiście wolę nosić kilka gramów więcej na plecach niż połamać kruchy biszkoptowy obiektyw niezależnie od tego, że staram się dbać o sprzęt i nie narażać go bez powodu. Aparat i obiektyw to narzędzie jak każde inne, jeśli musimy rezygnować z ich używania w niesprzyjających okolicznościach, to tracą swoją funkcjonalność. Na szczęście do recenzowanego obiektywu mam pełne zaufanie.
Lodowiec Baltoro, Gore I Camp, Irix 21 mm
JAKOŚĆ ZDJĘĆ
Obiektyw Irix 21 mm Używałem na pełnoklatkowych matrycach nikona 36 oraz 45,7 megapikseli. Z moich doświadczeń rozdzielczość jest bardzo równa na środku i brzegach kadru co jest dużym plusem, bo wiele obiektywów szerokokątnych cierpi na duże spadki ostrości w rogach kadru. W krajobrazie zwykle mocniej przymykamy przysłonę, ale fotografia nocą stawia jeszcze większe wyzwania. Osobiście przymykam przysłonę do wartości f 2,8, wykonując astro krajobrazy, choć recenzowany obiektyw jest świetny już f 2,0. Mocniejsze przymykanie przysłony, wynika z faktu, iż w ten sposób zwiększam głębię ostrości, często unikając focus stacking pierwszych planów i osiągam najlepszą możliwą rozdzielczość dla takich warunków, jednocześnie zbierając dużą ilość fotonów. Jeśli chodzi o astro krajobraz jedynym aspektem, do którego można by mieć zastrzeżenia, jest pewna ilość komy generowanej przez instrument, tutaj też pomaga lekkie przymknięcie przysłony, a jak widać na pokazanych zdjęciach, nie jest to parametr deklasujący. Praca pod słońce obiektywem ultra przekątnym naraża fotografa na niepożądane odblaski i spadek kontrastu. Recenzowany obiektyw nie wykazuje utraty rozdzielczości czy kontrastu, zdarzają się jednak odblaski. Remedium jest tutaj dodatkowa osłona przeciwsłoneczna w zestawie, która bardzo pomaga w tej kwestii. Obiektyw byłby prostszy w konstrukcji gdyby osłona została zintegrowana z konstrukcją, ale ucierpiałaby ergonomia. Dzięki dodatkowej demontowanej osłonie mamy wybór i łatwiej nam zarządzać miejscem w fotograficznym plecaku. Kolejnym plusem jest fakt, że w przypadku ewentualnego uszkodzenia osłony co w fotografii krajobrazu nie jest rzadkością, możliwą będzie jej wymiana bez ingerencji w cały obiektyw.
PODSUMOWANIE
Fotografia krajobrazu w moim przypadku to borykanie się z wieloma sprzecznościami, z jednej strony chciałoby się zawsze mieć jak najlżejszy plecak z jednym super ultra zoomem i lekkim body z drugiej strony fotografując gwiazdy, muszę nosić sprzęt, który się do tego nadaje. Obiektyw musi być jasny i ostry bez przymykania, i klin paralaktyczny też dodatkowo ważą i zajmują miejsce w plecaku. Więcej kilogramów to większe zmęczenie a biwak w plenerze, by być w odpowiednim miejscu i czasie wymaga jeszcze całego mnóstwa innego niezwiązanego z fotografowaniem sprzętu. Z drugiej strony, kilometry przemierzam także dla zdjęć, zmęczenie można traktować jak trening, a dobór optyki można racjonalizować. Często mniej znaczy więcej i może manualnym stałoogniskowym obiektywem zrobimy kilka przypadkowych kadrów mniej, ale te, które zrealizujemy, będą bardziej przemyślane i lepsze jakościowo. W moim plecaku fotograficznym jest więc zawsze miejsce na jakiś szerokokątny obiektyw manualny służący do astro krajobrazów, ale też wschodów i zachodów a recenzowany Irix 21 mm F/1.4 wzbudził moje zaufanie i wydaję się być instrumentem godnym polecenia.